Chwila nieuwagi i … pila tnie stół.
To tez historia stara niż najstarsze narzędzie. Nieważne co i czym obrabiasz ale najbardziej zawsze „cierpi” to co jest pod spodem. Sam z pewnym sentymentem spoglądam na swój „taboret roboczy”. Tu „wjechała” piła a tam przecinarka. Tu plama po kleju a tam po farbie. Ale po co te sentymenty?
Uszkodziłeś przez nieostrożność któryś z elementów? Żaden problem. Nieważne czy to będzie wręga od stołu, blat, półka czy noga. Możesz to wymienić na nowe. Po co kupować „wszystko”!
Napisz do nas co zostało uszkodzone, a my wymienimy Ci go na nowy. Poniesiesz tylko koszty uszkodzonego elementu. Inni pewnie „umyją ręce”. Zła eksploatacja i takie tam. Chcemy aby Twój stół służył Ci na lata. Więc … tnij bez zahamowań:) W razie czego, to „coś” się wymieni.